25 mar 2009

ŚWIECZIK

kilka lat temu obiecałam mojej kochanej mamie, że zrobię dla niej świecznik i ... czekała, czekała i nic, ja jak zwykle nie miałam czasu. postanowiłam, że będzie to wspaniały prezent pod choinkę i tak też było.
świecznik był bardzo pracochłonny, łączny czas jaki go robiłam to około 100 godzin!!!
początkowo chciałam wszystko wykonać sama, ale znalazłam jakiś stary świecznik którego stelaż nadawał się idealnie, odświeżyłam go tylko malując srebrną farbą.
a później już tylko oplatanie.